Dla wyjeżdżających do sanatorium "Przy Tężni" w Inowrocławiu

Spotykamy się na Placu Bankowym (jak zwykle za pomnikiem Słowackiego przed ul. Elektoralną)  dnia 3 lutego (w najbliższy poniedziałek). Autokar podstawiony zostanie o godzinie 7:15 rano, a wyruszy z Warszawy o godzinie 7.30. 

Uwaga! Wchodzimy do autokaru w kolejności wpłaty zaliczki – Szefowa Ela będzie wpuszczała wg listy.

Na podróż można zabrać jakieś kanapeczki.

Po dojechaniu na miejsce wchodzimy do holu, a do recepcji podchodzi nasza szefowa, uzgadnia tam dalszą procedurę i nam ogłasza. Po odebraniu kluczy i karteczek z numerem pokoju do pielęgniarek, szybko musimy się zakwaterować i zejść na obiad, który będzie na nas czekał. Można zabrać ze sobą wyniki badań, czy opisy prześwietleń kręgosłupa, które pomogą lekarzowi na miejscu wybrać najbardziej odpowiednie zabiegi rehabilitacyjne dla każdego kuracjusza.

Opłata za cały pobyt w sanatorium, to 1540 zł plus opłata klimatyczna. (Sprawdziłam w Internecie, że w Inowrocławiu obowiązuje opłata w kwocie 4.45 zł za dobę), czyli 14 * 4.45 daje kwotę 62.30 zł. Przy czym już wpłacaliśmy zaliczkę w wysokości 300 zł, która to kwota została podzielona i tak 110 zł przeznaczone jest na podróż autokarem w dwie strony, a reszta, tj.190 zł to zaliczka na poczet kwoty pobytu w sanatorium. Reasumując 1540 – 190 = 1350 zł, a więc pozostaje do zapłacenia w sanatorium 1350 zł + 62.30 zł = 1412.30 zł. Tę kwotę należy uiścić w recepcji sanatorium w gotówce, lub kartą wówczas, gdy szefowa Elżbieta nas poinformuje. (Zwykle płaciliśmy w ciągu kilku dni od przyjazdu).

Koniecznie proszę pamiętać o zabraniu leków na cały pobyt tj. 14 dni, które Państwo codziennie stosujecie. 

Ponadto kto ma kijki do nording walking, polecam zabrać, gdyż jest tam duży park i pewna odległość do miasta, a więc można je wykorzystać do wygodniejszego i szybszego spacerowania. 

Ponieważ będziemy w okresie karnawałowym, polecam też zabrać lekki strój do tańca i wygodne obuwie, bo w ramach ćwiczeń będziemy codziennie tańczyć w sali, gdzie gra zespół na żywo (tak było w zeszłym roku). Ponadto przydadzą się 2 kostiumy, czepek, klapki do ćwiczeń w basenie i innych wodnych zabiegów, siatka do noszenia na basen potrzebnych rzeczy, na kartę przyda się koszulka. W zeszłym roku w pokojach był czajnik, po 2 ręczniki wymieniane, szlafrok, pościel wymieniana, szklanki, sztućce, radio, telewizor.

A teraz o wyjeździe z sanatorium - przewidziany jest na 17 lutego po śniadaniu. Przypuszczalnie w Warszawie będziemy ok 14, 15-tej. Oczywiście wszystko zależy od warunków i długości postojów w czasie podróży. 

Uwaga, zwolniło się jedno miejsce i czekamy na jedną z naszych koleżanek, która zdecyduje się z nami pojechać aby zgłosiła się do szefowej Eli.